Kot w chryzantemkach – Malowanie po numerach 50×40 cm

Coś przeskrobałeś? Przyznaj się. Na pewno, bo inaczej nie chowałbyś się w chryzantemach. Widzę, że twoje popielate futro tworzy piękny kontrast z purpurowymi kwiatami. Wiesz co, to może jeszcze tam posiedź chwilę. Zrobię zdjęcie. No, dlaczego robisz taką zdziwioną minę. Nie chcesz pozować, to zamknij żółte ślepka i połóż się. O, mam jeszcze lepszy pomysł. Pośpij tu sobie, a ja skoczę po farby i płótno – daruję sobie fotografowanie, namaluję cię. Tylko nigdzie stąd nie odchodź. Może nawet ominie cię kara za psoty.